Morawiecki – bankier na dwa fronty

Morawiecki podjął w 1998 r. pracę w Banku Zachodnim, którego właścicielem była wtedy irlandzka grupa Allied Irish Banks (jeden z największych banków irlandzkich; jego działalności towarzyszyło wiele skandali; zaczął upadać w 2008 r, w 2010 r. został znacjonalizowany). Morawiecki od razu został doradcą prezesa zarządu, a następnie (do 2001 r.) dyrektorem banku. Jak czytamy w „Wikipedii”: „W 2001, po połączeniu Banku Zachodniego i Wielkopolskiego Banku Kredytowego, został członkiem zarządu Banku Zachodniego WBK, a w maju 2007 objął stanowisko prezesa zarządu tej instytucji”.
W 2010 r. bank ten został przejęty przez „hiszpańską” grupę Santander, która do 2011 r. przejęła 95,67% udziałów. Santander to jeden z największych i najbardziej „dynamicznych” (cały czas pochłania inne banki) banków europejskich prowadzący działalność na całym świecie. Nie udało mi się ustalić kto za nim stoi.
W 2010 r. Morawiecki został powołany w skład Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku, był jego doradcą. Potem jako wicepremier w rządzie Beaty Szydło krytykował poczynania finansowe PO . Tak to skomentował Marek Borowski: „Pan Morawiecki był w ekipie doradców premiera Donalda Tuska. Ja na jego miejscu stonowałbym więc krytykę poprzedników, bo to nie wypada”1.
Adam Bielan, członek PiS w latach 2002-2010, poseł PiS, w 2017 r. senator Zjednoczonej Prawicy twierdzi, że w tym samy czasie Morawiecki doradzał też… PiS.
Tak zostało to zreferowane na portalu „Dziennika Gazeta Prawna”: „Przy okazji ujawnił, że Mateusz Morawiecki, którego w 2010 powołano w skład Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku, doradzał także… partii Jarosława Kaczyńskiego. Mogę to dzisiaj ujawnić, pozostawał z nami w dobrych relacjach i był w naszym zapleczu eksperckim – powiedział Bielan. Czy to oznacza, że Morawiecki pracował na dwa fronty? Doradzał nam w czasie wolnym – odpierał zarzuty Bielan.
Jeśli by to miało miejsce, to byłoby nie fair, mówiąc najdelikatniej. Nie pracuje się na dwa fronty w sytuacji rywalizacji wyborczej – ocenił z kolei Grupiński.

Jest to fragment książki pt. „Masoneria polska 2017. U progu katastrofy”

Obie książki można zamówić: 601-519-847
lub savoir@savoir-vivre.com.pl

„Masoneria polska 2017. U progu katastrofy” , stron 247, cena 37,00 zł (wraz z kosztami wysyłki)
„Masoneria polska 2017. W centrum wydarzeń”, stron 292, cena 38,00 zł
(wraz z kosztami wysyłki)

Komplet (obie książki) można zamówić w cenie 60 zł (wraz z kosztami wysyłki)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Masoneria polska 2017. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz